sobota, 28 stycznia 2012

Tęczowy blask


Co za maxi-długie-czarne rzęsy! Rzęsy rzęsami, ale chodzi mi o makijaż - widzicie? Żółty, srebrny, pomarańczowy, czerwony, fioletowy...
Szczerze przepadam za robieniem takiego makijażu, ostatnio zrobiłam podobny mamie, tylko że z fioletu, różu, srebra i różnych odcieni błękitu. Tu po prostu nie można się bać eksperymentować, ale ważne jest to, że jak człowiek już zacznie się bawić na jednym oku, to na drugim trzeba zrobić tak samo... Tu już pojawia się problem, ale niektórzy potrafią mu podołać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz